Historia

„Aby mierzyć drogę przyszłą, trzeba wiedzieć, skąd się wyszło”


– te słowa Cypriana Kamila Norwida są inspiracją do poszukiwania informacji, docierania do źródeł, sięgania w przeszłość w celu poznania wielkiego kręgu spokrewnionych ze sobą osób. Wszyscy zasługują na wdzięczność, pamięć i szacunek - za to, że po prostu byli.

„Bez przodków jesteś jak wyrwana roślina, rzucona na uschnięcie. Gdy czujesz za sobą ich siłę, to tak, jakbyś rósł w lesie z innymi drzewami. Jedne są stare i już się przewracają, inne młode, dopiero rosną, ale to jest Twój las…”
Tak Stanisław Pieniążek zachęca do poznania historii swojej rodziny. Ten nasz las – to RODZINA TYTKO.
001-walenty-tytko-senior

Walenty Tytko (ur. 14.02.1869, zm. 27.08.1937)

002-anna-tytko

Anna Tytko z d. Rycka (* 6.03.1883, + 29.10.1969)

009-liczba-tytko

Dane statystyczne na temat osób noszących nazwisko TYTKO. Dane na dzień: 12.07.2019 r. wg strony internetowej:www.locatemyname.com

Na podstawie informacji, udostępnionych przez pana Marka Mariusza Tytko z Krakowa, nazwisko Tytko w Polsce notowane jest od 1415 roku. Wywodzi się od staroruskiego imienia "Tyt" (Tyt-ko to "syn Tyta" lub "mały Tyt", jak Jan-ko to mały Jan itd.). Staroruski "Tyt" to odpowiednik łacińskiego imienia "Tytus" (Titus). Stąd oboczności w nazwisku: Tytko, Titko, czasem Tittko, Tyttko.
Wszystkich Tytków żyjących w Polsce jest obecnie około 800 osób. Szacunkowo 200 rodzin o nazwisku Tytko. Kilkaset Tytków mieszka za granicą w 15 krajach świata na 4 kontynentach (Europa ,Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Australia).Można ich znaleźć oprócz Polski w Czechach, Niemczech, Danii, Francji, Hiszpanii,Wielkiej Brytanii, we Włoszech, Ukrainie, Białorusi, Rosji, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Brazylii.
Według tezy Marka Mariusza Tytko, ród Tytko wywodzi się ze średniowiecznej Rusi Kijowskiej. Stamtąd właśnie wyszli wszyscy Tytkowie, pojawiając się tam już w XIV wieku. Linia pszowska (śląska) Tytków jest najsilniejsza i największa, poza tym jest liczna grupa Tytków z linii świętokrzyskiej (skalbmierskiej).
Najstarsza linia z której wywodzą się dwie wyżej wymienione linie Tytków to linia wołyńska (ruska, obecnie - ukraińska z odnogami na Zachodzie - współcześni emigranci z Ukrainy) z okolic miejscowości Tytków (obecnie: Tytkiv na Ukrainie). Linia ta jest notowana już w XVI wieku.

A teraz Tytki z Zawady...


Historia naszej rodziny zaczęła się w drugiej połowie XIX wieku, gdy na świat przyszły dzieci: w rodzinie Tytko - syn Walenty, w rodzinie Rycki - córka Anna. Już na początku XX wieku, tej parze zaślubionych młodych ludzi, zaczęła się powiększać rodzina. Na przełomie kilkunastu lat rodzina powiększyła się, oprócz Anny i Walentego, o jedenaście pociech. W chwili obecnej liczba ich potomków przekroczyła już dwieście dwadzieścia sześć osób. Można powiedzieć, że rozproszyli się po całym świecie. Mieszkają nie tylko w powiecie wodzisławskim, rybnickim czy raciborskim. Znaleźli swój dom w odległych zakątkach Polski, jak i w Niemczech, Chorwacji...
005-dom-ojcowizna-zawada-katy

Dom Walentego i Anny w Zawadzie na Kątach.

006-dziadkowie-mama-anna

Anna ze swoimi dziećmi - stojący od lewej - Józef, Karol, Zofia, Alojzy, Franciszek, Maria, Antoni i Paweł

Zacznijmy od początku…


Anna z domu Ritzka urodziła się 6.03.1883 r. Pochodziła z wielodzietnej rodziny mieszkającej w Zabełkowie. Wyszła za mąż za Valentina Tytko z Zawady, który urodził się 14.02.1869 r. Ich ślub odbył się w Zabełkowie 21.02.1905 r. Na świecie zaczęły pojawiać się pociechy. Pierwszy był syn Johan. Urodził się w 1906 roku. W wieku 16 lat zmarł (uderzenie konia przyczyniło się do urazu śmiertelnego). Kolejnym dzieckiem był Karol urodzony w 1907 r. Z żoną Zofią doczekali się w 1935 r. córki Anny. Córka Maria urodziła się w 1909 r. Poślubiła Konrada Procka. Ich córka Gertruda przyszła na świat w 1935 r., ale przeżyła zaledwie dwa miesiące. Syn Paweł urodził się w 1937 roku, a Konstanty w 1941. Zginął w wieku 22 lat w kopalni pod ziemią. W 1955 r. urodził się syn Jerzy.

A potem były następne dzieci…


W 1910 r. urodził się syn Paweł. Z żoną Marią mieli córkę Elfrydę (1936 r.), syna Franciszka (1938 r., przeżył tylko 11 miesięcy). Andrzej urodził się w 1941 r., a Jan w 1944 r. Żona Pawła - Maria zmarła w wieku 42 lat. Paweł poślubił w 1959 roku Elżbietę.
Córka Gertruda przyszła na świat w 1911 r., ale żyła tylko 7 lat.
W 1915 r. urodził się syn Antoni, ożenił się z Franciszką i doczekali się w 1946 r. syna Walentego, w 1949 r. córki Anny i w 1951 r. syna Józefa.
Kolejny syn to Alojzy, urodzony w 1917 r. Z żoną Heleną mieli 4 córki – Cecylię (1948 r.), Annę (1951 r.), Marię (1955 r.) i Irenę (1959 r.).
W 1919 roku Anna i Walenty powitali na świecie córkę Zofię. Z mężem Franciszkiem Kowolem doczekali się córki Elżbiety (1944 r.), syna Walentego (1945 r. - żył tylko 3 miesiące), córki Heleny (1947 r.), córki Anny (1948 r.), syna Izydora (1949), syna Józefa (1955 r.) i syna Pawła (1960 r.) Syn Józef urodził się w 1922 roku. Z żoną Jadwigą mieli dwóch synów- Stanisława (1949 r.) i Jerzego (1953 r.) W roku 1924 w rodzinie Tytków urodziły się bliźniaki - Franciszek i Teresa (zmarła jako noworodek). Franciszek poślubił Franciszkę i mieli córkę Helenę (1949 r.), córkę Zofię (1951 r.) i syna Stanisława (1957 r.)
003-dzieci-walentego

Jedno z popularniejszych zdjęć rodziny Walentego i Anny. Co na zdjęciu jest nie tak - popytajcie wśród krewniaków...

Następne pokolenia…


Aby pokazać następne pokolenia powstało drzewo genealogiczne - i nie zaczyna się od najstarszego małżeństwa – Anny i Walentego. Uwzględnia wszystkich potomków z kolejnych pokoleń, ale jednocześnie pokazuje przodków Anny i Walentego i ich rodzeństwo. Dzięki staraniom naszego Rodowego Szperacza Dokumentalisty, czyli Pawła Kowola i kilku osób z naszej rodziny, udało się udokumentować jeszcze kilku naszych przodków.
Warto, by ocalić od zapomnienia ludzi bliskich nam ze względu na więzy krwi, mimo że bardzo wielu z nich, nigdy nie było dane nam spotkać.